Nowy film z Kapitanem Ameryką: Przekształcenie Serpent Society z komiksu na ekran
W świecie komiksów pojawia się wiele różnych złoczyńców, którzy często są kolorowi i nieco dziwaczni. Czytelnicy przywykli do tego, że bohaterowie zawsze ostatecznie ich pokonują. Jednak w filmach superbohaterskich, w szczególności w ramach Marvel Cinematic Universe, złoczyńcy zazwyczaj są traktowani z większą powagą. Nadchodzący film MCU, Captain America: Brave New World, postanowił nadać poważniejszy ton jednemu z bardziej zabawnych antagonistów z komiksów.
Ewolucja Serpent Society
W artykule opublikowanym przez Entertainment Weekly przypomniano, że tytuł Captain America: Serpent Society był żartem już w 2014 roku, kiedy to Kevin Feige ogłaszał filmy z trzeciej fazy MCU. Jednak teraz Brave New World ma na nowo przedstawić Serpent Society jako poważne zagrożenie. Aktor Giancarlo Esposito, producent Nate Moore i reżyser Julius Onah opowiedzieli o staraniach nad nadaniem tej grupie większego dramatyzmu.
Nate Moore wyjaśnił, że kluczowe było znalezienie kontekstu, który nadałby sens postaciom, które w komiksach są nieco śmieszne. Dzięki współpracy z utalentowanym aktorem, jakim jest Esposito, udało się to osiągnąć.
Wizja Giancarlo Esposito
Esposito, który wciela się w postać Setha Voelkera, znanego jako Sidewinder, doskonale zdaje sobie sprawę, z jaką postacią ma do czynienia. „Przeanalizowałem komiksy, aby zrozumieć, jak wyglądał ten bohater. Nie chciałem wyglądać dokładnie jak on”, powiedział aktor. Reżyser Onah wymagał jednak pewnej autentyczności, a Esposito wdrożył subtelne akcenty nawiązujące do oryginalnego wydania komiksowego.
W filmie Brave New World Esposito mówi, że jego postać jest „bardzo smakowita i potężna”, a reżyser dodaje, że Sidewinder wnosi „podstawę i powagę do Serpent Society”.
Ostatecznie widzowie będą mogli zobaczyć, jak wygląda groźniejsza wersja Sidewindera, gdy Captain America: Brave New World trafi do kin 14 lutego.