Nowy wybuch Ebola w Ugandzie
Ministerstwo Zdrowia Ugandy potwierdziło dziewięć przypadków wirusa Ebola w kraju. Jedno z tych przypadków zakończyło się śmiercią pacjenta. Kolejne przypadki są leczone w różnych szpitalach, w tym w stolicy, Kampali, oraz w wschodniej miejscowości Mbale, blisko granicy z Kenią.
Sytuacja w kraju
Władze ogłosiły o sytuacji epidemiologicznej zaledwie miesiąc temu, co wywołało wiele obaw i spekulacji. Jak dotąd, osiem osób jest w stanie stabilnym, a służby medyczne monitorują prawie 265 osób, które miały kontakt z chorymi.
Brak działającej szczepionki
Obecny wybuch choroby spowodowany jest szczepem Sudanu, dla którego nie ma zatwierdzonej szczepionki. Symptomy Eboli pojawiają się od dwóch do 21 dni po infekcji i obejmują gorączkę, silne bóle głowy, bóle mięśni, zmęczenie, bóle brzucha, biegunkę, wymioty i krwawienia z różnych miejsc ciała.
Próby zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby
Na początku miesiąca władze ogłosiły rozpoczęcie testów szczepionki skierowanej przeciwko szczepowi Sudanu. WHO twierdzi, że jest ona oparta na platformie stosowanej wcześniej w walce z wirusem Zaire. Eksperci wyrażają nadzieję, że będzie skuteczna.
Przeszkodą w walce z chorobą jest brak jasnej komunikacji ze strony rządu oraz opór ze strony niektórych przedsiębiorstw, szczególnie w sektorze turystycznym. W rezultacie niektórzy ludzie obawiają się korzystać z nowej szczepionki, co komplikuje działania zapobiegawcze.
Władze w Ugandzie stoją także przed wyzwaniem w postaci dezinformacji oraz prób zarządzania kryzysem zdrowotnym, który ma wpływ na gospodarkę i turystykę w regionie.