Ukraina nie dołączy do NATO, ale możliwy jest pokój z Rosją
Podczas spotkania w kwaterze głównej NATO w Brukseli sekretarz obrony USA, Pete Hegseth, oświadczył, że członkostwo Ukrainy w NATO jest obecnie nierealne, ale istnieje szansa na porozumienie pokojowe z Rosją. Hegseth dodał również, że powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 roku jest mało realistycznym celem.
Bezpieczeństwo Ukrainy i rola Polski
Podczas rozmów Hegseth podkreślił, że w ramach zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainie, amerykańskie wojska nie będą stacjonowały na jej terytorium. Zapewnił jednak, że gwarancje bezpieczeństwa powinny być wspierane przez siły pokojowe, które nie będą funkcjonować w ramach NATO i nie będą podlegały klauzuli o wzajemnej obronie, czyli Artykułowi 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.
Sekretarz obrony USA zaznaczył także, że Polska przeznacza prawie 5% swojego PKB na obronność, co jest wzorem do naśladowania dla innych krajów europejskich oraz sojuszników.
Zastosowanie środków dyplomatycznych w konflikcie
Pete Hegseth podkreślił, że celem nie powinno być powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 roku, gdyż dążenie do tego mogłoby przedłużyć konflikt i zwiększyć cierpienia ludności. Rozwiązanie dyplomatyczne, według Hegsetha, powinno być priorytetem w zakończeniu wojny.
Pomoc militarna i gospodarcza
Hegseth zwrócił uwagę na konieczność zwiększenia dostaw broni oraz produkcji wojskowej przez kraje NATO, co miałoby przyciągnąć Rosję do stołu negocjacyjnego. Jednocześnie sekretarz wspomniał, że niższe ceny energii mogą przyczynić się do istotnych zmian w rozmowach z Rosją.
Wyzwania dla USA
Według sekretarza obrony, Stany Zjednoczone stają wobec licznych wyzwań, w tym na własnych granicach oraz w relacjach z Chinami. Waszyngton stawia sobie za priorytet uniknięcie konfliktu z Pekinem, co ma kluczowe znaczenie dla globalnego bezpieczeństwa.
