Zatrudnienie w federalnej administracji USA osiąga rekordowy poziom, a oferta „wykupienia” staje się realna
Liczba pracowników federalnych w USA osiągnęła w styczniu najwyższy poziom od czasów II wojny światowej w latach nieobjętych spisem powszechnym, jak wynika z nowych danych opublikowanych w piątek. Dzieje się to w momencie, gdy prezydent Donald Trump obejmuje urząd, planując redukcję liczby pracowników federalnych o 10%.
W styczniu liczba cywilnych pracowników federalnych, z wyłączeniem pracowników poczty, osiągnęła sezonowo skorygowaną liczbę 2,42 miliona. Wynika to z raportu Biura Statystyki Pracy, który pokazuje, że liczba zatrudnionych w sektorze ochrony zdrowia, handlu detalicznym i administracji rosła w momencie, gdy wskaźnik bezrobocia spadł do 4%.
Program redukcji zatrudnienia
Aby zmniejszyć tę liczbę, administracja Trumpa zaoferowała cywilnym pracownikom federalnym możliwość dobrowolnej „deferred resignation”, czyli odroczenia rezygnacji ze stanowiska. Jak wynika z danych, do piątkowego poranka co najmniej 65 000 pracowników przyjęło tę ofertę.
Program ten, inspirowany działaniami miliardera Elona Muska i jego Departamentu Efektywności Rządu, pozwala niektórym pracownikom zakończyć pracę w lutym, pozostając na liście płac do końca września. Jednak wiele stanowisk z zakresu bezpieczeństwa narodowego, egzekwowania prawa i innych wrażliwych stanowisk nie jest objętych tą ofertą.
Przesunięcie terminu programu
Choć termin przyjęcia oferty miał upłynąć w czwartek, federalny sędzia zamroził program, przedłużając tym samym okres przyjmowania ofert przynajmniej do poniedziałku.
Redukcja o 65 000 pracowników pozwoliłaby powrócić do poziomów z listopada 2023 roku, lecz wciąż daleko do osiągnięcia celu administracji, jakim jest redukcja o 240 000 miejsc pracy.
Udział pracowników federalnych w ogólnym rynku pracy
Pracownicy federalni stanowią mniej niż 2% całkowitej siły roboczej w USA, a ich udział w rynku pracy maleje od kilku dekad, ponieważ zatrudnienie w sektorze prywatnym rośnie szybciej niż w sektorze publicznym.
Jak stwierdziła McLaurine Pinover, rzecznika Biura Zarządzania Personelem USA, „redukcja na dużą skalę, w odpowiedzi na zarządzenia prezydenckie dotyczące siły roboczej, już się dzieje. Rząd przechodzi restrukturyzację, a niestety, wielu pracowników później uświadomi sobie, że przegapili cenną, jednorazową okazję, jaką była oferta odroczenia rezygnacji.”