Pracownik Meta pozywa firmę o molestowanie seksualne i dyskryminację ze względu na płeć
Jedna z pierwszych pracownic Meta wniosła pozew przeciwko firmie, oskarżając ją o molestowanie seksualne, dyskryminację płciową i działania odwetowe. Pozew został złożony w tym tygodniu w stanie Waszyngton.
Kelly Stonelake, która spędziła 15 lat w firmie i awansowała na stanowisko dyrektora, twierdzi w pozwie, że przez cały okres zatrudnienia od 2009 roku była systematycznie dyskryminowana i molestowana na tle płciowym, co trwało aż do jej zwolnienia w styczniu 2024 roku.
Oskarżenia wobec Meta
Stonelake twierdzi, że Meta nie podjęła działań po tym, jak zgłosiła nadużycia seksualne i napaść. Zaznacza również, że firma retaliowała, gdy skrytykowała jeden z produktów jako rasistowski i potencjalnie szkodliwy dla nieletnich. W dodatku, według Stonelake, była regularnie pomijana przy awansach na rzecz mężczyzn z jej zespołu.
Tuż przed swoim zwolnieniem, Stonelake przebywała na urlopie medycznym spowodowanym zespołem stresu pourazowego. Jej stan psychiczny uległ pogorszeniu w wyniku pracy w dyskryminujących warunkach w Meta, co wymagało dalszego leczenia, jak wynika z aktu prawnego złożonego w sądzie okręgowym King County w Waszyngtonie.
Zarządzenie Meta
Rzecznik Meta, Tracy Clayton, odmówiła komentarza, powołując się na toczące się postępowanie sądowe.
Pozew pojawia się w czasie, gdy Meta i jej założyciel, Mark Zuckerberg, dokonują zmian kierunkowych, które wydają się przesuwać na prawo polityczne. Zuckerberg uczestniczył w inauguracji prezydenta Trumpa, wprowadził do zarządu Dany White’a — przyjaciela Trumpa i prezesa UFC, który wspiera Trumpa — i zaczął zatrudniać pracowników politycznych z konserwatywnych mediów.
Zmiany w polityce Meta
Aktualnie Meta zaprzestała zatrudniania zewnętrznych fact-checkerów i zrezygnowała z programów dotyczących różnorodności, równości i inkluzywności, co jest koherentne z polityką Trumpa. Tymczasem Zuckerberg w podcaście Joe Rogana wyraził swoje obawy, że w miejscach pracy jest za dużo „żeńskiej energii”, która „osłabiła” środowisko pracy. Do 2023 roku około 90% CEO w firmach z listy Fortune 500 stanowili mężczyźni.
Światopogląd Stonelake
Stonelake, mówiąc razem ze swoim prawnikiem, oznajmiła TechCrunch, że opisane w jej pozwie wydarzenia ilustrują większy wzorzec nadużyć w Meta.
„Zdecydowałam się wnieść pozew, gdy okazało się, że to najlepsza, jeśli nie jedyna, droga do wymuszenia odpowiedzialności w Meta” – stwierdziła. „Meta ma możliwość wyrządzania szkód na skalę, którą tylko firmy technologiczne mogą osiągnąć.”
Chronologia wydarzeń
Początki w Facebooku
Stonelake dołączyła do Facebooka w 2009 roku, w czasach, gdy przycisk „lubię to” i tagowanie znajomych w postach były nowościami. Firma nie była jeszcze notowana na giełdzie, ani nie doczekała się filmowej adaptacji w postaci „The Social Network”.
Pracując w biurze w Palo Alto, głównie z mężczyznami starszymi od niej o kilka dekad, zajmowała się tworzeniem możliwości dla biznesów korzystających z Facebooka. Zgodnie z jej pozewiem, molestowanie rozpoczęło się prawie natychmiast.
Incydent na „Lidze”
W pierwszych tygodniach pracy, zgodnie z dokumentami sądowymi, podczas firmowego spotkania towarzyskiego „Liga”, jeden z kolegów złapał ją za krocze.
Był to popularny event, podczas którego pracownicy mogli się zrelaksować w towarzystwie. Uczestniczyły w nim też znane osoby, w tym były COO Sheryl Sandberg.
Przez przedstawiciela, Sandberg odmówiła komentarza na temat incydentu.
Po tym wydarzeniu, Stonelake czuła się niekomfortowo zgłaszając ten incydent do działu HR w Facebooku.
„To dość powszechne dla kobiet, zwłaszcza młodych, że boją się zgłaszać takie incydenty” – tłumaczy Stonelake. „Wynika to często z braku pewności, że zgłoszenia te cokolwiek zmienią.”
