Ford nadal traci miliardy na pojazdach elektrycznych, ale nie wszystko jest stracone.

Ford nadal traci miliardy na pojazdach elektrycznych, ale nie wszystko jest stracone.





Ford wciąż traci miliardy na pojazdach elektrycznych, ale są też pozytywne strony


Sytuacja finansowa Forda

Ford nadal odnotowuje znaczne straty związane z produkcją pojazdów elektrycznych, takich jak F-150 Lightning i Mustang Mach-E. Nowe taryfy nałożone na Meksyk i Chiny, które mogą wejść w życie, oraz zniesienie ulg na pojazdy elektryczne wprowadzone przez byłego prezydenta Bidena prawdopodobnie nie pomogą sytuacji. Na szczęście Ford nadal dobrze zarabia na samochodach z silnikami spalinowymi, co pozwala mu inwestować w dalszą elektryfikację i pozostawać na kursie ku przyszłości zasilanej elektrycznością.

Wyniki finansowe i straty w EV

W 2024 roku Ford osiągnął zysk netto w wysokości 5,9 miliarda dolarów przy skorygowanym dochodzie wynoszącym 10,2 miliarda dolarów. Jednak jego dział pojazdów elektrycznych stracił 5,1 miliarda dolarów, co jest gorszym wynikiem niż utrata 4,7 miliarda dolarów rok wcześniej. Ford przewiduje, że w 2025 roku straci na EV nawet 5,5 miliarda dolarów.

Wyzwania dla branży motoryzacyjnej

Przejście na nowy rodzaj platformy samochodowej wymaga ogromnych nakładów na badania, rozwój, łańcuch dostaw i marketing. Producenci muszą zmierzyć się z podstawową ekonomią skali. Ford musi sprzedać dużo samochodów elektrycznych, by odzyskać inwestycje i zacząć zarabiać na każdym egzemplarzu, ale pojazdy te muszą być na tyle przystępne, by klienci faktycznie je kupowali. Na rynku amerykańskim jedynym producentem samochodów elektrycznych, który zaczyna odnotowywać zyski na każdym samochodzie, jest Tesla, której strategię stanowiło najpierw sprzedawanie luksusowych aut bogatym klientom technologicznym. Utraty zysków są niemalże gwarantowane przez lata.

Zobowiązania i zmiany strategii

Kiedyś istniała obawa, że takie firmy jak Ford i General Motors jedynie deklarują przejście na elektryfikację. W czasie pierwszej kadencji prezydenta Trumpa, GM popierało jego plan zniesienia zaostrzonych norm emisji w Kalifornii. Produkcja pojazdów z silnikami spalinowymi była bardzo lukratywna przez długi czas, dlatego tradycyjni producenci nie mieli motywacji, by przejść na elektryki.

GM znajduje się obecnie, w 2025 roku, w zupełnie innym miejscu, oferując szeroką gamę dobrze ocenianych pojazdów elektrycznych, takich jak Silverado EV. Dyrektor generalny Mary Barra zapowiedziała, że biznes EV stanie się rentowny w tym roku. Wydaje się, mimo spowolnienia wzrostu, że EV osiągnęły punkt krytyczny i są nieuniknione. Większość osób, które jeździły samochodami elektrycznymi, uznaje je za bardziej przyjemne i zabawne, ale takie firmy jak Rivian nie zdołały jeszcze obniżyć cen na poziomie bardziej dostępnym dla konsumentów. Rivian obiecuje, że jego model R2 będzie bardziej przystępny, począwszy od około 45 000 dolarów — co jest lepsze niż dotychczas, ale wciąż zbyt wysokie dla większości klientów.

Infrastruktura dla pojazdów elektrycznych

Podobnie jak samochody spalinowe były wspierane przez dziesięciolecia inwestycji, w tym inwestycję prezydenta Eisenhowera w sieć międzystanową, potrzeba trochę czasu na rozbudowę infrastruktury dla EV. Ładowanie wciąż stanowi problem, ale stale się poprawia.

Innowacje w hybrydach

Ford nieco wycofał się z najbardziej ambitnych zobowiązań dotyczących EV, co jest efektem presji inwestorów, którzy domagają się poprawy wyników finansowych, oraz spowolnienia wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych. Firma anulowała trzyrzędowy SUV elektryczny, a F-150 Lightning zaczyna tracić na aktualności. Sprzedaż tego modelu spadła o 15,5% do zaledwie 1 907 sztuk w ubiegłym miesiącu w porównaniu z 2 258 w styczniu 2024 roku. Mustang Mach-E jednak nadal dobrze się sprzedaje — w styczniu Ford sprzedał 2 539 tych aut, co stanowi wzrost o 172% w porównaniu z 1 295 egzemplarzy sprzedanych w tym samym miesiącu rok wcześniej. Firma pracuje nad nową platformą, która ma umożliwić produkcję bardziej przystępnych cenowo EV dla przeciętnego kupującego. Ford wprowadza także więcej hybryd-elektrycznych samochodów oraz pojazdów elektrycznych z małymi generatorami benzynowymi ładującymi akumulator i zwiększającymi zasięg do 700 mil na jednym ładowaniu.

Polityczne zawirowania a Tesla

Elon Musk, dyrektor generalny Tesli, popierał plany prezydenta Trumpa dotyczące zakończenia ulg na EV. Krytycy uważają, że wynika to częściowo z faktu, iż Tesla już przynosi zyski na podstawie każdego sprzedanego auta, więc nie potrzebuje ulg podatkowych tak bardzo, jak tradycyjni producenci samochodów. Musk od dawna twierdził, że jego celem było wspieranie ruchu elektryfikacji, nawet jeśli zaszkodziłoby to jego własnej firmie, ale obecnie niewielu w to wierzy. Najnowsze dane sprzedażowe z Kalifornii i Niemiec sugerują, że jego polityka szkodzi sprzedaży Tesli, opóźniając przejście na EV. Jego wsparcie dla Trumpa sprawiło, że stał się niepopularny w Kalifornii, największym amerykańskim rynku samochodów elektrycznych. W Niemczech, Musk ostatnio poparł skrajną prawicę Alternatywa dla Niemiec (AfD), co spotkało się z krytyką.

Wyzwania globalne

To wszystko jest smutne, ponieważ chińscy producenci samochodów elektrycznych obecnie deklasują rynek amerykański, wchodząc na rynek europejski oraz do takich krajów jak Brazylia i Meksyk z przystępnymi i luksusowymi pojazdami elektrycznymi zagrażającymi dominacji amerykańskich marek. Chiny zainwestowały duże środki w sektor EV, by zwiększyć swoją pozycję na świecie i wydaje się, że to działa. Tymczasem prezydent Trump i Musk bardziej koncentrują się na generatywnej sztucznej inteligencji, dlatego Amerykanie mogą musieć zaakceptować wolniejsze przejście na EV przez kolejne kilka lat i ewentualne zmniejszenie znaczenia amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego.


Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *