Poszukiwanie Nowatorskich Rozwiązań AI przez Mike’a Ghaffary’ego
Krajobraz technologiczny Doliny Krzemowej jest obecnie zdominowany przez szaleńczy wyścig związany z opracowywaniem tzw. agentów AI, mających na celu zwiększenie efektywności ludzkiej pracy. Jeśli te technologie spełnią oczekiwania, mogą sprawić, że wiele zawodów stanie się zbytecznych. Agentom AI wróży się zastąpienie takich ról jak przedstawiciele obsługi klienta, asystenci, sprzedawcy, asystenci administracyjni, młodsi programiści, a nawet dziennikarze.
Na pytanie dotyczące potencjalnych zagrożeń związanych z zastępowaniem miejsc pracy przez technologie AI, odpowiedzią zwykle jest stwierdzenie, że chociaż niektóre prace zostaną środkiem technologii wyeliminowane, inne zostaną przez nią stworzone. Takie podejście przyjął inwestor Mike Ghaffary, znany z pracy jako partner generalny w Canvas Ventures oraz Social Capital, gdzie zainwestował w takie projekty jak Superhuman, Strava, Faire, Optimizely oraz CloudKitchens. Obecnie jego misją stało się stworzenie nowych miejsc pracy dzięki potencjałowi AI, szczególnie dla osób bez zaawansowanego wykształcenia w dziedzinie sztucznej inteligencji i maszynowego uczenia.
Nowy Etap w Karierze
W piątek Ghaffary ogłosił, że dołączył do Burst Capital, firmy VC stworzonej przez byłych pracowników Yelp, kierowanej przez Geoffa Donakera, z którym kiedyś współpracował. Burst Capital nie tylko wspiera nowe miejsca pracy, ale dąży do tworzenia tych dobrze płatnych, które są dostępne dla osób bez zaawansowanej edukacji AI.
Misja Ghaffary’ego i Wizja Budowania Miejsc Pracy
„Chcemy rzeczywiście tworzyć te nowe miejsca pracy, które obiecujemy” – mówi Ghaffary TechCrunch. Jego celem są przedsiębiorstwa, które wspierają małe biznesy, takie jak Owner.com i GlossGenius, pomagając im w zarządzaniu marketingiem oraz płatnościami.
Przyszłość Szkolenia Zawodowego
Ghaffary dostrzega potencjał w startupach, które mogą wykorzystać AI do szkoleń zawodowych, które miałyby na celu przygotowanie pracowników do wysokopłatnych posad, takich jak elektryk przemysłowy czy komercyjny hydraulik. Technologia AI mogłaby oferować wirtualne i zautomatyzowane szkolenia, coś na kształt symulacji lotów, zwiększając dostęp do nowych umiejętności dla szerokiej rzeszy ludzi.
„To ogromna szansa” – podkreśla. „Dla dobra społeczeństwa musimy ją wykorzystać. W przeciwnym razie ryzykujemy stworzenie wielkiej, niedocenianej grupy społecznej, co nie będzie korzystne dla nikogo.”