Kąpiel raz na 10 dni: Rzeczywistość kryzysu wodnego w północnej Gazie

Kąpiel raz na 10 dni: Rzeczywistość kryzysu wodnego w północnej Gazie

Kryzys w wodny w północnej Gazie: Życie po zawieszeniu broni

W Beit Lahia, na północy Gazy, rodzina Faten Abu Haloub boryka się z poważnymi problemami związanymi z dostępem do wody, które stały się widoczne po zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem 19 stycznia. Faten, jej mąż Karam oraz teściowie – Dalal i Nasser, z siedmiorgiem dzieci, próbują przetrwać w namiotach rozstawionych na ruinach ich dawnego domu. Codziennością stało się noszenie wody w wiadrach oraz ograniczanie zużycia do absolutnego minimum.

Niedostatek wody i jego skutki

Mimo wprowadzenia zawieszenia broni, sytuacja w północnej Gazie pozostaje dramatyczna. Organizacja Oxfam podaje, że dostępna ilość wody stanowi jedynie 7% poziomu sprzed konfliktu, co jest wynikiem zniszczeń infrastruktury wodnej wskutek izraelskich bombardowań. W takich okolicznościach Faten i Karam codziennie wyruszają w poszukiwaniu wody, co kończy się często rozczarowaniem, gdy ich wysiłki nie przynoszą rezultatów. Kłopoty z wodą zmuszają wszystkich, w tym osoby starsze i dzieci, do ciężkiej pracy, z której wcześniej byli zwolnieni.

Faten i jej rodzina starają się znaleźć naturalne źródła wody, a wspólne poszukiwanie z sąsiadami wzmacnia poczucie wspólnoty pośród zniszczeń. Niemniej jednak, brak systemowego wsparcia zmusza ich do zastosowania rygorystycznych zasad dotyczących zużycia wody, gdzie mycie jest dozwolone jedynie raz na dziesięć dni.

Pragnienie normalności

Trudności z dostępem do czystej wody to jeden z wielu problemów, z którymi muszą mierzyć się mieszkańcy północnej Gazy. Faten marzy o powrocie do czasów, gdy dostęp do bieżącej wody był codziennością, a życie było prostsze. Sytuacja w rodzinnej miejscowości pozostaje niepewna, a Faten wspomina, jak jeszcze niedawno cieszyli się z informacji o możliwym sprowadzeniu mobilnych domów, które nigdy nie dotarły. Codzienne problemy, z którymi borykają się na co dzień, sprawiają, że wojna wydaje się nie mieć końca.

Wszystko to sprawia, że Faten zastanawia się, czy nie lepiej byłoby zginąć w trakcie wojny, niż codziennie walczyć z brakami podstawowych dóbr. Problemy z wodą to tylko jeden z aspektów zniszczonej infrastruktury, która utrudnia życie mieszkańcom Gazy i wymaga natychmiastowej pomocy międzynarodowej.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *