Izrael stawia ultimatum Hamasowi – możliwe wznowienie konfliktu zbrojnego
Izraelski premier Benjamin Netanjahu poinformował, że jeśli Hamas nie uwolni zakładników do soboty, Izrael przerwie trwający rozejm i wznowi intensywne działania wojenne w Strefie Gazy. Donald Trump, prezydent USA, również postawił wcześniej podobne ultimatum.
Trwająca wymiana zakładników i więźniów
Netanjahu oświadczył, że „jeżeli Hamas nie wypuści naszych zakładników do południa w sobotę, oznaczać to będzie zerwanie zawieszenia broni, a siły zbrojne Izraela podejmą intensywne działania, aż do pokonania Hamasu”.
Jak dotąd Hamas przetrzymuje 73 zakładników porwanych w ataku z 7 października 2023 r., który był początkiem trwającej ponad 15 miesięcy wojny. Od 19 stycznia obowiązuje pierwsza faza tymczasowego zawieszenia broni, mająca na celu wymianę porwanych Izraelczyków na Palestyńczyków więzionych w Izraelu.
Utrudniona sytuacja zakładników
Zgodnie z pierwszym etapem porozumienia, miało zostać zwolnionych 33 izraelskich zakładników, lecz jak dotąd na wolność wyszło 16 z nich. Kolejnych 17 osób nadal czeka na uwolnienie, jednak wśród nich 8 osób prawdopodobnie już nie żyje. Kolejna wymiana prawdopodobnie odbędzie się w sobotę, kiedy to planowane jest uwolnienie trzech Izraelczyków.
Izrael intensyfikuje przygotowania wojskowe
Hamas zadeklarował, że nie wypuści kolejnych zakładników, z powodu nieprzestrzegania przez Izrael warunków rozejmu. Izrael odrzucił oskarżenia, podkreślając, że to Hamas łamie porozumienia. Netanjahu nie sprecyzował, ilu więźniów ma zostać uwolnionych do soboty, aby uznać umowę za ważną.
Izraelskie Siły Obronne ogłosiły, że mobilizują rezerwistów w celu przygotowania się na różne scenariusze. Rząd w Izraelu oczekuje, że w sobotę zostaną uwolnieni wszyscy dziewięcioro zakładników, którzy mieli zostać wypuszczeni w pierwszej fazie rozejmu.
Reakcje międzynarodowe
Prezydent Trump ostrzegł, że jeżeli do soboty wszyscy zakładnicy nie zostaną uwolnieni, zawieszenie broni zostanie przerwane, co doprowadzi do eskalacji konfliktu. We wtorek Trump potwierdził swoje stanowisko.
Relacja z Jerozolimy: Jerzy Adamiak