Tragiczny wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice
Kolejna ofiara w wyniku wypadku, do którego doszło w kopalni węgla Knurów-Szczygłowice, podkreśla wagę bezpieczeństwa w przemyśle górniczym. Jastrzębska Spółka Węglowa poinformowała, że zmarł piąty górnik ranny w wyniku wybuchu metanu. Do tragicznego zdarzenia doszło w styczniu tego roku, kiedy 17 osób zostało przewiezionych do szpitali.
Szczegóły wypadku górniczego
Incydent miał miejsce 22 stycznia 2025 roku na głębokości 1050 metrów w ruchu Szczygłowice. Pracowało tam wówczas 45 górników, a 17 z nich doznało poważnych obrażeń, w tym poparzeń ciała i dróg oddechowych, przez co konieczne było ich hospitalizowanie.
Akcja ratunkowa i jej efekt
Ratownicy z JSW, Polskiej Grupy Górniczej oraz Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego wspólnie prowadziły akcję ratowniczą. Okręgowy Urząd Górniczy z Rybniku koordynował działania, które zakończono po uszczelnieniu sześciu zapór przeciwwybuchowych. W akcję zaangażowanych było 600 zastępów ratowniczych.
Postępowanie dochodzeniowe
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia sprowadzenia zagrożenia życia wielu osób. W ramach dochodzenia biorą udział specjaliści z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, a także organy takie jak Wyższy i Okręgowy Urząd Górniczy oraz Państwowa Inspekcja Pracy.
JSW szacuje, że utrata produkcji związana z tym wypadkiem wyniesie około 800 tysięcy ton w 2025 roku, co ma związek z koniecznością wyłączenia zagrożonej części kopalni z użytkowania.